Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

RODOS

Zawsze chciałem mieć działkę gdzieś nad jeziorkiem. Oczywiście nigdy nie miałem na to kasy, a typowe RODOS jakoś mi nie pasuje. Niby mam, ale jeżdzę tam raz na rok i to z musu, jak muszę płacić za działkę. Ostatnio znajomy zaprosił nas nad jeziorko. Wydawało się, że będzie super weekend - i był. Zacząłem się jednak zastanawiać, czy kupowanie działki ma sens. Chcielibyście non stop jeździć w to samo miejsce? Do tego dochodzi dbanie o działkę, koszenie trawy, przycinanie żywopłotu, malowanie altany. Mnóstwo pracy. Wniosek jest jeden. Jak macie znajomych z działką, to wkręcenie się na weekend jest rewelacją. Kupowanie, już chyba nie, ale pewnie co człowiek to opinia. Niemniej, zaliczam to do świetnego sposobu spędzenia czasu. Jak ma się możliwość